RR Wizja-wladzy, Uzależnienie od hazardu i uzależnienia behawioralne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Druga Konferencja Szkoleniowa nt. „Diagnoza i terapia patologicznego hazardu”,Warszawa, 19-21.10.2011Ryszard J. RomaniukWizja władzyPoszukiwanie dobrego życia ma wiele pułapek. Często wiążą się one z systemem wiary i przekonańczłowieka poszukującego. Dla wielu dobre życie kojarzy się z pieniędzmi, z ich posiadaniem iumiejętnością wydawania. Młody człowiek, który dopiero buduje swój system wiary, często niedostrzega trudu zdobywania pieniędzy. Widzi natomiast, jak pieniądze lub ich brak warunkujązadowolenie w życiu. Podobnym atrybutem dobrego życia jest świadomość posiadania kontroli. Wjęzyku polskim mówimy o posiadaniu poczucia kontroli, poczucia podmiotowości lub poczuciawłasnej skuteczności. W tym artykule chciałbym raczej używać terminu określającego zachowanie, anie poczucie. Dlatego będę używał terminu „ma kontrolę” w sensie, że jest w stanie coś lub kogośkontrolować. Tak używany termin „kontrola” może być synonimem władzy nad czymś lub nad kimś.Znana jest literatura dotycząca rozwoju dzieci w domach, w których jedno z rodziców uzależnionejest od alkoholu lub innej substancji psychoaktywnej. Chaos, brak pewności jutra, nieprzewidywalnośćzachowań rodzica wytwarza u dziecka potrzebę kontroli środowiska, w którym żyje. Aby przeżyć,dziecko uczy się, jak wpływać na zachowania rodziny. Wybiera jedną ze znanych ról: na przykład tego,który przyciąga uwagę rodziny, lub wręcz przeciwnie - tego, który uwagi rodziny unika. Dzięki takimstrategiom nieprzyjazna rzeczywistość, w której dziecko żyje, staje się bardziej przewidywalna, apragnieniem dziecka czy też nastolatka staje się pełna kontrola nad otaczającym go światem.Wśród wielu zachowań, które mogą dać poczucie kontroli, jest hazard. Najpierw musi zdarzyć siępierwsza „wielka wygrana”. - Zagrałem i wygrałem! Mam szczęście. Karta mnie lubi. Wiem, jakrzucać kości. - Powstaje osobowość gracza, który wygrywa. Szybko się uczy, że czasami trzebaprzegrać, aby wygrać, czasami trzeba grać dłużej niż się planowało, czasami trzeba wydać pieniądze,których się nie ma... I tak dalej. Hazardzista uczy się tłumaczyć sobie i innym, że wszystkie potknięciasą nieistotne i że nic nie zagraża jego pozytywnemu wizerunkowi.Ponieważ najczęściej osobami uzależnionymi od hazardu są mężczyźni, w tym artykule pisząc ohazardziście będę opisywał mężczyznę. Ten wybór podyktowany jest również tym, że w naszejkulturze przyjmuje się, że to właśnie mężczyzna jest „głową rodziny” i to jemu społeczeństwoprzyznaje prawo do podejmowania kluczowych decyzji w życiu rodziny. Głównym celem tegoartykułu jest pokazanie roli „kontroli” w uwarunkowaniach i leczeniu uzależnienia od hazardu. Niepoczucie kontroli, a faktyczna lub wyimaginowana kontrola środowiska, w którym działa hazardzista.Magia hazardu może dać poczucie kontroli osobie, która odczuwała jej brak przez całe swoje życie.Kasyno, muzyka, dźwięk sypiących się pieniędzy oszałamia i usypia ból osamotnienia i smutkuegzystencji. Mężczyzna czuje się jak Paul Newman, przynosi pieniądze do domu, oczarowuje żonę iuszczęśliwia dzieci. Gdy przegrywa, nie mówi nic. Żona o niczym nie wie. Gdyby była żonąalkoholika, wiedziałaby, co się stało. Żona uzależnionego od hazardu nie wie nic. Ale któregoś dnia tenświat się przewróci, gdy okaże się, że nie ma pieniędzy na zabezpieczenie podstawowych potrzebrodziny i że wszystkie oszczędności zniknęły.Hazardzista uczy się grania, uczy się ukrywać swoje uczucia, a tak naprawdę pragnąłby w ogóle ichnie mieć. Sam hazard, zatracenie się w akcji gry ułatwia odsuwanie wszystkich niechcianych odczuć zprzeszłości. Trzeba jeszcze ukryć przed innymi graczami swoje myśli tu i teraz. Hazardzista budujeswój wizerunek zgodnie ze swoimi marzeniami jako tego, który ma władzę i może sobie pozwolić nawiele. Kreacja siebie jest ważniejsza niż troska o najbliższych. On przecież wierzy, że to on przynosipieniądze, bo to on gra i wygrywa. Musi umieć zapanować nad innymi, muszą mu uwierzyć, że tylkoon może wygrać. Dlatego dadzą mu swoje pieniądze, których tak bardzo potrzebuje. Życie bez gry nieistnieje, nie ma sensu.Alkoholik w zaćmieniu umysłowym i zatruciu alkoholem wymiotuje i moczy się. Kasynawyposażone są w plastykowe krzesła, bo hazardzista nie ma czasu na wyjście do toalety. Hazardzistaodłącza się od otaczającego go świata, wyłącza zarówno swoje emocje, które nie dotyczą gry jak izdolność kontrolowania innych swoich potrzeb. Jeśli nawet popada w kłopoty, gra dalej. To jest jedno,w co wierzy, że potrafi grać i że w końcu wygra. Będzie grał, tłumacząc rodzicom żony, że jeślioddadzą mu oszczędności ich życia, to uczyni ich córkę najszczęśliwszą kobietą na świecie. Bo właśnieprzychodzi jego numer, bo startuje jego koń, bo ma system, bo wie coś, czego inni nie wiedzą, bowygra, gdyż ma władzę nad szansą. Właśnie to wyrzeczenie się uczuć zmusza mnie do uważnegostosowania terminów takich, jak „poczucie kontroli”. Tu chodzi o prawdziwą kontrolę, taką jaką dajewładza nad wszystkim.Tak jak alkoholik będzie pił dotąd, aż skończy mu się alkohol, tak hazardzista będzie grał dopóty,dopóki będzie miał pieniądze. Rodzina alkoholika może pozbyć się alkoholu z domu raz na zawsze.Rodzina hazardzisty będzie zawsze potrzebować pieniędzy. Dlatego pieniądze są tak ważnym tematemwszystkich rozmów w próbach leczenia osoby uzależnionej od hazardu. Gdy alkoholik zdrowieje,zaczyna interesować się sprawami domowymi i próbuje odzyskać kontrolę nad rodzinnymi finansami.W leczeniu hazardzisty zaleca się, żeby kontrola finansowa była całkowicie w rękach partnerahazardzisty. Ale żona hazardzisty przez lata odsuwana była od spraw finansowych, bo kontrolę nadfinansami miał gracz. Bardzo często tak naprawdę nigdy nie rozumiała kwestii finansowych. Terazmusi się nauczyć, jak płacić rachunki, negocjować z tymi, którym winni są pieniądze, i zabezpieczyćfunkcjonowanie rodziny. Musi przejąć kontrolę nad rodzinnymi finansami.Długi hazardzisty mogą być bardzo duże. Alkoholik może zatruć się alkoholem, narkoman możeprzedawkować heroinę, ale dla hazardzisty granice nie istnieją. Podaje się, że średni dług hazardzisty wStanach jest większy od średniego rocznego dochodu gospodarstwa domowego. Takie długi spłaca sięprzez całe życie. Dlatego też, porównując wszystkie występujące uzależnienia, to wśród osóbuzależnionych od hazardu występuje największa liczba prób samobójczych. Gdy hazardzista żyje wświecie iluzji i nagle spotyka się z rzeczywistością, której nie może zmienić, wtedy jego życie siękończy.Żony hazardzistów czasami tęsknią za „akcją”, za tym magicznym myśleniem, że może by razzagrał i odegrał te wszystkie długi. Tym się właśnie różnią od żon alkoholików, które nigdy nie tęskniąza pijaństwami męża. Ale żony hazardzistów czeka długi okres spłacania długów. Okres pełenwyrzeczeń, bo z braku pieniędzy, nie mogą liczyć na poprawiające nastrój rozrywki. Częściej skarżą2się na samotność i społeczną izolację. W rodzinie hazardzisty poza żoną pomocy potrzebują też rodzice.To właśnie oni najczęściej stają się ofiarami próśb i błagań o wykupienie syna czy zięcia. Kolejnymipokrzywdzonymi są dzieci. Ostatnie badania przeprowadzone w Australii wykazały, że posiadanie ojca,który jest uzależniony od hazardu, jest źródłem wielu poważnych zaburzeń rozwojowych dzieci imłodzieży.W odwiecznej dyskusji na temat genetycznych i środowiskowych uwarunkowań uzależnień uważasię, że w przypadku uzależnienia od hazardu oba te uwarunkowania są istotne. Uzależnienie od hazarduwystępuje częściej w rodzinach, w których występowały też inne uzależnienia. Wykazano, żeuzależnienie od hazardu występuje sześciokrotnie częściej wśród osób uzależnionych od substancjipsychoaktywnych. Dlatego tak ważnym jest, aby specjaliści leczący osoby uzależnione umieli równieżrozpoznać uzależnienie od hazardu.Badania dotyczące wpływu hazardu na funkcjonowanie rodziny wykazały, że w rodzinach, wktórych występuje uzależnienie od hazardu, częściej notuje się akty przemocy. Ciekawe statystykidotyczą żon hazardzistów. Przeprowadzono badania, w których najpierw tłumaczono, czym sąuzależnienia i jak je rozpoznać, a następnie zapytano się, czy uzależnienia od substancjipsychoaktywnych albo od hazardu występowały w rodzinach, skąd pochodziły żony alkoholików ihazardzistów. Rodzinną historię uzależnień rozpoznało 34% żon alkoholików i aż 69% żonhazardzistów.Jedną z metod leczenia osób uzależnionych od hazardu jest praca nad samoświadomościąhazardzisty. Stosuje się techniki rozpoznawania odczuć i kontroli emocji, w tym rozpoznawanieproblemów związanych z poczuciem kontroli wewnętrznej i zewnętrznej. Poprzez rozpoznanie krzywd,jakie ich uzależnienie wyrządzało rodzinie, hazardziści uczą się dokonywać wyborów, którezmniejszałyby szanse na powrót do hazardu. Uczą się empatii i poprzez zrozumienie siebie uczą sięwłaściwych relacji między najbliższymi członkami rodziny. Uczą się, czym jest kontrola w rodzinie iczym jest jej brak.Jak widać, uwarunkowania uzależnienia od hazardu, jak i metody leczenia uwzględniają rolępoczucia kontroli w życiu człowieka. Pod tym względem hazard różni się od uzależnień od substancjipsychoaktywnych. Tutaj poczucie mocy nie daje substancja chemiczna, ale silne przeżycie władzy iwyciszenie innych odczuć. To wyciszenie z kolei utrudnia empatię i wrażliwość na uczucianajbliższych. W odróżnieniu od przemocy w rodzinie w hazardzie kontrola nie tyle dotyczy partnera,ile całego świata na tyle, na ile świat może mieć wpływ na wynik gry.przedruk z „Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia”, 5/10, str. 323 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tejsza.htw.pl
  •